I. Fizjologia ludzka
III. Protokół dr. Bernsteina: podstawy i sztuczki
I. Fizjologia ludzka
III. Protokół dr. Bernsteina: podstawy i sztuczki
… a na końcu jest cukrzyca
oposiłkowy poziom cukru rzędu 140 mg/dl czy nawet 200 mg/dl, który dla mnie jako lekarza jest symptomem cukrzycy typu II i przyczynkiem do intensywnego leczenia, jest przez sporą grupę lekarzy uważany za dopuszczalny ponieważ pacjent wciąż wytwarza wystarczającą ilość insuliny by od czasu do czasu osiągnąć normoglikemię. Jeśli Robert podda się intensywnej interwencji lekarskiej zanim jego komórki beta zaczną się wypalać, uda mu się zrzucić nadwagę, unormować poziom glukozy i odciążyć swoją trzustkę. Być może nawet uda mu się „wyleczyć” z cukrzycy po utracie nadwagi, tak jak to miało miejsce u niektórych z moich pacjentów. Jednak w większości przypadków przykładowy Robert trafi pod „opiekę” lekarza, który widząc „lekkie” odchylenie glikemii od normy, określi jego przypadek jako nietolerancję glukozy i jedyne co zaleci to „dalszą obserwację”. Powtórzę więc jeszcze raz, w moim przekonaniu jedynie agresywna intwerwencja we wczesnym stadium choroby może uchronić większość pacjentów przed straconym czasem, powikłaniami cukrzycowymi i związanymi z nimi cierpieniem, które niechybnie nastąpi, jeśli będziemy się tylko przyglądać podwyższonemu poziomowi glukozy. Natychmiastowe działanie może uczynić leczenie względnie łatwym i prostym a samą chorobę zatrzymać na bardzo wczesnym etapie.
Richard K. Bernstein, fragment książki Dr. Bernstein’s Diabetes Solution