Bartłomiej Walczak
Drodzy Moi,
Nie mogę już wytrzymać aby się nie pochwalić. Może mój krótki wpis wzmocni chodź jedna osobę.
Od prawie roku stosuję protokół. Wcześniej 2 lata bywało różnie. Różne terapię, diety, podejścia. Wzloty i upadki, małe oszustwa (siebie samego, oczywiście) Jednak kiedy poszedłem na całość mogę z pełna świadomością tego co piszę przyznać, że nie ma cudów jest za to nauka, badania i wytrwałość. To jest nasz klucz do panowania na cukrzycą. Poznawaj swój organizm (bo czasami robi nas w balona) , ucz się go pilnie – tak jak w szkole. Zastosuj to co działa i ciesz się życiem najlepiej jak możesz. W zeszłym tygodniu odebrałem moje wyniki badań, które są obecnie najlepszymi jakie miałem kiedykolwiek. Każdemu z was/nas życzę wszystkiego co najlepsze w batalii z naszą chorobą.
