III. Protokół dr. Bernsteina: podstawy i sztuczki
V. Co mówią badania naukowe? Powikłania cukrzycowe
III. Protokół dr. Bernsteina: podstawy i sztuczki
V. Co mówią badania naukowe? Powikłania cukrzycowe

18. Cukrzycowe fakty cz2

Cukrzycowe fakty, o których Twój lekarz nie ma pojęcia.

Część 2. Tłumaczenie własne

5. Po pierwszym trymestrze ciąży, a nawet i wcześniej, u zdrowej, szczupłej, nie chorującej na cukrzycę kobiety, normalne poziomy glukozy we krwi są NIŻSZE niż przed zajściem w ciążę. Zdrowe, szczupłe, nie chorujące na cukrzycę kobiety w ciąży w ww. okresie mają cukry na poziomie 65 mg/dl (w porównaniu z 83 mg/dl przed zajściem w ciążę). Z tego względu kobiety chorujące na cukrzycę powinny brać przykład ze zdrowych kobiet i robić wszystko, co w ich mocy, by ich poziomy glukozy były jak najbliżej normalnych poziomów glukozy przed i w trakcie ciąży. Mówimy zatem o takich samych docelowych wartościach jak wyżej: około 83mg/dl przed zajściem w ciążę oraz około 65 mg/dl w trakcie ciąży. Zachęcam do przeczytania mojej książki Dr. Bernstein’s Diabetes Solution oraz oglądania moich materiałów na kanale YouTube pod nazwą Dr. Bernstein’s Diabetes University.

6. Lekarze twierdzą, że tłuszcz podskórny występuje na przedniej stronie oraz bocznej stronie ud. Latami publikowano zdjęcia dzieci wstrzykujących sobie insulinę w uda. Takie zastrzyki mają swoje zastosowania, jeśli chcemy wykonać zastrzyk DOMIĘŚNIOWY, czyli taki, który spowoduje szybszą wchłanialność i działanie insuliny. Niemniej, Amerykańskie Towarzystwo Diabetologiczne zaleca wykonywanie takich zastrzyków przy pomocy WSZYSTKICH rodzajów insuliny, co w przypadku stosowania długodziałających insulin jest sabotowaniem insulinoterapii. Cukrzyk potrzebuje, by zastrzyk z insuliny bazowej działał jak najdłużej, a nie by został wchłonięty i działał jak najszybciej. Z tego względu nie powinno się wstrzykiwać insuliny bazowej w uda. Ponadto, jeśli przestrzegasz zaleceń diety ubogowęglowodanowej, nie powinnaś wstrzykiwać sobie przedposiłkowej insuliny w uda, ponieważ nie chcesz, by insulina działała szybciej, niż poposiłkowy wyrzut glukozy do krwiobiegu.

7. Gastropareza, czyli paraliż żołądka i układu trawiennego. Może przybierać postać od łagodnej, do ostrej. Występuje praktycznie u każdego cukrzyka – nie ważne, czy typu 1 czy 2. Lekarze nie mają o tym bladego pojęcia, wiec probujac unormować u pacjenta poziomy glukozy przy pomocy diety oraz insulinoterapii nie biora tego czynnika w ogole pod uwagę. Nie zdaja sobie sprawy, ze pacjent może cierpieć na gastroparezę. Jej lagodna postac będzie objawiać się w postaci hipoglikemii po niektórych posiłkach oraz hiperglikemia wiele godzin po posiłku, gdy w końcu dojdzie do strawienia i uwolnienia posiłku przez sparaliżowany zoladek. W rzadkich przypadkach schyłkowej, ostrej gastroparezy – pacjenci z reguly wymiotują caly dzień.

8. Lekarze, którzy podejrzewają u pacjenta gastroparezę, zlecają scyntygrafię, czyli badanie służące ocenie zdolności i czasu opróżniania żołądka. Pacjentowi daje się posiłek, z reguły jajka, z domieszką substancji promieniotwórczej (radioznacznika) i wykonuje się zdjęcia promieniowania gamma w żołądku i układzie trawiennym co pół godziny, by stwierdzić jak szybko pokarm przemieszcza się przez cały układ trawienny. Znakiem rozpoznawczym gastroparezy jest całkowita nieprzewidywalność funkcji trawiennych. Jednego dnia żołądek pracuje normalnie, innego dnia odźwiernik nie otworzy się przez wiele godzin po posiłku. Im łagodniejsza postać gastroparezy, tym bardziej nieprzewidywalna jest praca żołądka. Z mojego doświadczenia lekarskiego – gdy moi pacjenci uczestniczyli w fazie eksperymentalnej przeprowadzania pierwszych scyntygrafii na cukrzykach – wynika, ze trzeba było wykonać srednio cztery badania na jednym pacjencie by wykazac z cala pewnoscia wystąpienie gastroparezy, choć profile glikemiczne jasno wskazywaly na występowanie gastroparezy. Z tego względu zamiast zlecac pacjentom scyntygrafie, samemu wykonuje w gabinecie o wiele bardziej wiarygodne badanie EKG kończynowe mierząc odstępy pomiędzy kolejnymi załamkami RR. Jest to badanie określające stopień neuropatii autonomicznej polegające na mierzeniu tzw. niemiarowości zatokowo-oddechowej podczas głębokiego oddychania. W przypadku wystąpienia rzeczonej neuropatii stopień niemiarowości jest bardzo mały. Dokładnie tak samo, jak w przypadku gastroparezy. Jest to więc oczywiste badanie na obecność ww. choroby, jednak elita medyczna a także gastrolodzy, choć doskonale o tym wie, przemilcza możliwość wykorzystania tego prostego w wykonaniu i nie promieniotwórczego badania. Większość gastrologów nie ma o nim w ogóle pojęcia.

pomagam.pl/bernstein

IV. Od diagnozy do remisji. Wady pomp insulinowych
Ta strona korzysta z ciasteczek (cookies). Korzystając z niej akceptujesz naszą politykę prywatności.
Więcej informacji