III. Protokół dr. Bernsteina: podstawy i sztuczki
V. Co mówią badania naukowe? Powikłania cukrzycowe
III. Protokół dr. Bernsteina: podstawy i sztuczki
V. Co mówią badania naukowe? Powikłania cukrzycowe
9. Remisja (“miesiąc miodowy”)
Remisja (“miesiąc miodowy”)
Można by zapytać – czy nie da się przedłużyć remisję by trwała bezterminowo? Owszem, z mojego doświadczenia klinicznego wynika, że przy właściwym leczeniu istnieje taka ewentualność. Na pewno zalecenia medycyny konwencjonalnej nie dają takiej szansy. Na stan obecny (w którym ta książka została napisana) nie jestem w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi na pytanie: „Dlaczego tak właśnie jest?”.
Normalna ludzka trzustka zawiera o wiele więcej komórek beta niż jest to potrzebne do osiągnięcia normoglikemii – żeby zachwiać tą ostatnią, przynajmniej ich 80 procent musi zostać zniszczone. We wczesnym stadium cukrzycy typu I, pozostałe 20 procent komórek beta jest wypalanych w trakcie chronicznej hiperglikemii powodującej ich obciążenie i przepracowanie toksyczną dla nich glukozą. Jedynym sposobem na utrzymanie remisji jest odciążenie komórek beta poprzez właściwe pożywienie i właściwą insulinoterapię. Lecz nawet wtedy musimy pamiętać, że zachowane komórki beta pracują pięć razy ciężej by utrzymać normoglikemię jak u zdrowej osoby. W odróżnieniu od mojego protokołu, konwencjonalne leczenie przyczynia się do jeszcze większego obciążenia resztek komórek beta, ich przepracowania i szybkiego wypalenia.
Jak już nadmieniłem, wysoki poziom glukozy we krwi jest toksyczny dla komórek beta, więc nawet krótki epizod hiperglikemii po wysokowęglowodanowm posiłku zbierze swoje żniwo. Każdy wyskok cukru ponad normę jest kolejną kropelką, która w końcu przeleje czarę i doprowadzi do całkowitego wypalenia się komórek beta.
Z mojego doświadczenia klinicznego z cukrzykami typu I, których sam zdiagnozowałem, z całym przekonaniem stwierdzam, że fazę remisji można utrzymać bezterminowo. Warunkiem jest przestrzeganie leczenia, które stawia sobie za cel pomoc i odciążenie trzustki w jak największym stopniu. Zasadza się ono na skrupulatnym przestrzeganiu diety ubogowęglowodanowej oraz wstrzykiwaniu niewielkich, lecz niezbędnych dawek insuliny. Jestem przekonany, iż stosując taki rodzaj terapii można zachować resztkę możliwości insulinogennych trzustki.
fragmenty z Dr. Bernstein’s Diabetes Solution