Krytyka

https://live.staticflickr.com/65535/49454896236_acc4f142af_h.jpg

Wszyscy widzielismy dobowy wykres glukozy przedstawiający trzy wyskoki cukru u zdrowej osoby na “normalnej diecie”. Nie wiem wszelako, ilu widziało taki wykres – tak wygląda zrzut z CGM (Libre) zdrowej osoby, stosującej dietę mięsną przez dwa tygodnie (żadnych węgli, tylko produkty odzwierzęce).

Glukoza jest energią życia, zasila nasze ciało. Porównajmy ją zatem do prądu zasilającego mieszkanie. Każde urządzenie podłączone do gniazdka działa tak jak powinno, jeśli prąd dostarczany jest w stałym, równym i odpowiednim zakresie. Ale co by się stało, gdyby prąd zaczął nagle wariować i nieprzewidywalnie falować, choćby i tylko trzy razy dziennie. Albo zamiast 220V bylby na poziomie 400V. Czy naprawdę myślicie, że prędzej, czy później urządzenia podłączone w tym mieszkaniu nie zaczęłyby się psuć? Aha, jeszcze jedno pytanie. Ktos moze powiedziec – to jest szalenstwo, jesc tylko produkty odzwierzece, zadnych warzyw i owocow. Dobrze, zgadzam sie, nie samym miesem zyje czlowiek. Ale niech ktos choc sprobuje mi wytlumaczyc dlaczego w takim razie zdrowy organizm reaguje takimi cukrami na taka diete? I dlaczego internet pelen jest historii pacjentow, ktorym dopiero taka dieta eliminacyjna przywrocila zdrowie ? Tak pytam, z ciekawosci. Tyle madrych osob w okolo.