V. Co mówią badania naukowe? Powikłania cukrzycowe

IV. Od diagnozy do remisji. Wady pomp insulinowych
VI. Mity i kłamstwa
IV. Od diagnozy do remisji. Wady pomp insulinowych
VI. Mity i kłamstwa

Spis treści

Od 100mg/dl zaczynają się powikłania cukrzycy

Z cyklu Hba1c to tylko numerek – cześć IV

Holenderscy lekarze w 2020 toku przestudiowali bazę danych tamtejszego NFZ pod katem zależności pomiędzy hemoglobina glikowana a powikłaniami cukrzycowymi u całkowitej populacji.

https://care.diabetesjournals.org/content/43/4/894…

Tak, wzięli dane wszystkich, nie tylko cukrzyków. Zależność jest piorunująca. Okazuje się, ze jest tak, jak mówi Bernstein od 1973 roku – normoglikemia chroni przed powikłaniami cukrzycowymi. Normoglikemia to cukry 60-100mg/dl. Cukry powyżej 100mg/dl są toksyczne dla komorkek beta powodując ich przeciążenie i wypalanie. Człowiek ma ograniczona ilość komórek beta i jeśli przewlekle zła dieta je będzie nadwyrężać to doprowadzi do ich wypalania. Im wyższe cukry tym wyższe ryzyko powikłań. Zalecenia by cukrzycy się trzymali 6.7% Hba1c z góry skazują pacjentów na powikłania. Kto nie rozumie po angielsku niech chcociaz zjedzie do wykresu pokazującego ryzyka poszczególnych powikłań. Kolumna oznaczona jako „HR (0.95 CI)” oznacza ryzyko – jeśli jest podane np 1.21 to oznacza zwiększenie ryzyka o 21%.
Jeśli cukrzyk po powiedzmy 20 latach choroby i hba1c zawsze powyżej 5.4% mówi, że nie ma powikłań to albo żyje w błogiej nieświadomości bo nie został nigdy porządnie przebadany, albo w wyparciu (starość, Panie…) albo celowo mija się z prawdą, bo staje po stronie tych, w ktorych interesie jest wmawianie cukrzykom typu 1 ze można (w domyśle BEZ KONSEKWENCJI) jeść co się chce, byle podać dobrze insulinę, choc wiadomo empirycznie, ze nie istnieje fizyczna możliwość osiągnięcia poziomów hemoglobiny rzędu 5% i nizej podążając wyłącznie tą radą?

Zreszta, czy (bedąc dorosłym) w innych dziedzinach życia też tak jest, że, nie zważając na nic, można robić co się chce i unikać konsekwencji? No chyba tylko w polityce, choc i tu nie zawsze.

Ktoś powie – ale, ale, bo można jeść wszystko, byle z umierem. O tym też już tu było, dla nowszych członków – zapraszam do przeczytania skąd temu sofizmatowi ogon wyrasta:
https://www.facebook.com/…/permalink/3788676078011889/
oraz moich polemik, co do takiego sloganu:
https://www.facebook.com/…/permalink/3877378039141692/
i tutaj:
https://www.facebook.com/…/permalink/3845254122354084/

pomagam.pl/bernstein

V. Co mówią badania naukowe? Powikłania cukrzycowe
Ta strona korzysta z ciasteczek (cookies). Korzystając z niej akceptujesz naszą politykę prywatności.
Więcej informacji