V. Co mówią badania naukowe? Powikłania cukrzycowe
V. Co mówią badania naukowe? Powikłania cukrzycowe
Owoce nam szkodzą cz4
Skąd się bierze insulinooporność – cz. 2 ?
Przyjmuje sie, ze u osoby doroslej wazacej 70kg w krwiobiegu znajduje sie ok 5 litrów krwi. U zdrowej osoby poziom glukozy waha sie pomiędzy 70-95 mg/dl. To znacza, ze ilość glukozy we krwi zdrowej osoby wynosi najwyżej: (95×5)/100=4.75g, czyli jedna płaska łyżeczka.
Spożywanie słodzonych cukrem wysokoprzetworzonych szybkowchłanialnych produktów przemysłu spożywczego powoduje nadproporcjonalne wydzielanie insuliny (odpowiedź na nadmiar glukozy we krwi). Nadmar insuliny jest magazynowany w formie tłuszczu na ciele (lipogeneza). Nadmiar nagromadzonej tkanki tłuszczowej prowadzi do insulinooporności. Insulinooporność prowadzi do jeszcze większej ilości wydzielanej przez trzustkę insuliny i dalszego tycia.
Spożycie fruktozy nie powoduje wyrzutu insuliny bezpośrednio. NATOMIAST, fruktoza obciąża wątrobę siedmiokrotnie bardziej niż glukoza. Spożywając dzień w dzień choćby i garstkę “zdrowych” owoców lub łyk “zdrowych” soków (albo ze sklepu, albo z sokowirowki) oraz spożywając słodzone syropem fruktozowo-glukozowym wysokoprzetworzone szybkowchlanialne produkty przemyslu spozywczego stłuszczamy sobie wątrobę (lipogeneza de novo). Stłuszczona wątroba przestaje metabolizować fruktozę i wysyła ją w krwiobiegu do trzustki, gdzie komórki beta, zaopatrzone w receptor fruktozy, zaczynają produkować ogromne ilości insuliny tym samym powodując hiperinsulinemię. Z drugiej strony stłuszczona wątroba powoduje insulinooporność. Efektem tej burzy jest tycie, które powoduje sprzężenie zwrotne jak wyżej.
Żeby uściślić – stłuszczenie wątroby powoduje metyloglioksal – toksyczny metabolit powstający w procesie metabolizowania fruktozy. Jest on 250 razy bardziej toksyczny od cukru, ponieważ przyspiesza reakcję Maillarda (smażenie/ogrzewanie prawie każdego rodzaju produktu żywnościowego zawierającego białka i cukry – można mięso grilować w 250C przez godzinę, albo w 36.6C przez 70 lat) powodując powstawanie reaktywnych form tlenu. Jeśli tych ostatnich jest zbyt dużo, powodują one dysfunkcje metaboliczne organizmu (syndrom metaboliczny).
Owoce są po to, żeby nas podtuczyć, bo przez tysiące lat nie było lodówek i nie zawsze udawało się upolować coś na obiad, a przez dobre pół roku w naszym klimacie (i nie tylko) mało co rośnie. 100g wątróbki ma więcej witamin niż kilogram jakiegokolwiek owocu.
Polecam wykłady/książki Prof. Robert Lustig’a